21 maja 2025 r. uczniowie szkół podstawowych z terenu gminy Skórzec spotkali się w sali konferencyjnej Urzędu Gminy, by stanąć do rywalizacji o tytuł Mistrza Ortografii. Wydarzenie pod Honorowym Patronatem Wójta Gminy Skórzec Jerzego Długosza zostało zorganizowane przez Gminną Bibliotekę Publiczną oraz cztery szkoły podstawowe z terenu gminy. To była nie tylko okazja do sprawdzenia swoich umiejętności, ale również święto języka polskiego. Dyktando pod tytułem „Przejażdżka Andrzeja po drogach i dróżkach gminy Skórzec”, odczytane przez Pana Wójta okazało się wymagającym sprawdzianem dla uczestników. Tekst wymagał znajomości nazw miejsc z naszej okolicy, co dodatkowo podkreśliło regionalny charakter konkursu.
Udział wzięły placówki oświatowe: Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Gołąbku, Szkoła Podstawowa im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Grali-Dąbrowiźnie, Szkoła Podstawowa w Dąbrówce-Stanach oraz Zespół Szkolno-Przedszkolny w Skórcu.
Po wnikliwej ocenie prac przez Gminną Komisję Konkursową w składzie: Pani Edyta Surowiec, Pani Weronika Siwonia i Pani Anna Dąbrowska, wyłoniono laureatów.
- Kategoria klas IV-VI:
Mistrz Ortografii – Kacper Pawlak
Wicemistrzowie: Karolina Płatkowska, Klaudia Kiełczykowska, Odeta Dzik.
- Kategoria klas VII-VIII:
Mistrz Ortografii – Paweł Stasiuk
Wicemistrzowie: Zuzanna Pypowska, Amelia Kulik, Wiktoria Olszewska.
Pan Wójt Jerzy Długosz wręczył dyplomy i nagrody uczestnikom. Nagrody ufundowała Gminna Biblioteka Publiczna i Urząd Gminy. Mistrzowie i wicemistrzowie otrzymali bony podarunkowe do salonu Empik, pozostali – pamiątkowe dyplomy i książki.
Gratulujemy wszystkim uczestnikom. Wasza wiedza i determinacja są dowodem na to, że ortografia ma swoich znawców. Niech Gminne Dyktando „Mistrz Ortografii” stanie się tradycją, która rozwija językowe umiejętności. Do zobaczenia w przyszłym roku!
Składamy podziękowania dla Pana Wójta Jerzego Długosza za odczytanie dyktanda (najpierw całość, później dyktowanie zdania po zdaniu i znów całość).
Gorące wyrazy wdzięczności kierujemy do Komisji Konkursowej, która sprawdziła wszystkie napisane prace i wyłoniła laureatów.
Dziękuję za współpracę wszystkim szkołom podstawowym na terenie naszej gminy za zaangażowanie, zorganizowanie etapu szkolnego i pomoc na etapie gminnym.
Dziękujemy Panu Sławomirowi Batokowi – wicedyrektorowi Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Skórcu za zdjęcia z wydarzenia.








„Przejażdżka Andrzeja po drogach i dróżkach gminy Skórzec”
Andrzej Mrówczyński, młody amator rowerowych wojaży, postanowił odwiedzić wszystkie miejscowości rodzinnej gminy Skórzec. Ruszył w podróż wczesnym rankiem, gdy słońce ledwie wynurzało się zza horyzontu. Podziwiał piękne pejzaże mazowieckich pól i łąk, a czasomierz odmierzał kolejne aktywnie spędzone godziny.
Miejscowością, z której ruszył była Drupia, gdzie podziwiał urokliwe zagrody i liczne bocianie gniazda umieszczone wysoko na słupach. Dalej droga prowadziła przez Wólkę Kobylą oraz Gralę-Dąbrowiznę, gdzie zajrzał do parku niedaleko szkoły. Po chwili przerwy udał się na Żebrak i wąską dróżką dojechał do Dąbrówki-Stanów. Uważał szczególnie na zakrętach, które wiły się niczym piskorz aż do Kłódzia. Gdy dotarł do Dobrzanowa, szukał kapliczki ufundowanej przez rodzinę Arctów w 1934 roku. To właśnie wtedy Zygmunt Arct i jego żona Maria Buyno-Arctowa stworzyli miejsce, które stoi tu po dziś dzień. Przejechał Skarżyn, Ozorów i malowniczy Czerniejew, gdzie odwiedził dawno niewidzianego kolegę. Życzliwa mama Bartka poczęstowała zmęczonego obieżyświata pysznym obiadem. Na pożegnanie Andrzej uściskał serdecznie druha i zawrócił w stronę Skórca.
W sercu gminy skierował się ku Sanktuarium Krzyża Świętego. Ten zabytkowy kościół katolicki należy do Parafii Nawrócenia Świętego Pawła Apostoła. Andrzej zobaczył budynek Zespołu Szkolno-Przedszkolnego i nie omieszkał zajrzeć do Gminnej Biblioteki Publicznej. Zapach świeżego chleba z piekarni „Baldwin” sprawił, że poczuł nagły głód. W sklepie „U Joli” kupił prowiant na dalszą drogę, a w cukierni „Bez patyka” skusił się na niezwykle aksamitne lody.
Przemierzając ulicę Małego Księcia nie mógł uwierzyć, że minął na tak krótkim dystansie aż trzy miejscowości: Dąbrówkę-Ług, Żelków i Teodorów. Ulica przeszła w leśny dukt, gdzie o mały włos nie wyrżnął przez wystający korzeń drzewa i już za moment mknął drogą asfaltową prowadzącą do Gołąbka
Wiosenna aura bywa zmienna, niebo stało się pochmurne i przez kilkanaście minut siąpiła mżawka. Deszczyk to jednak zbyt błahy powód, by przerwać wycieczkę. Kręcił kółka po Gołąbku i przyglądał się z zainteresowaniem starym, drewnianym domom. Z daleka usłyszał śpiew i modlitwy. No tak, to majówka — nabożeństwo odprawiane w tym miesiącu pod kapliczką. Zmierzchało, gdy ruszył w stronę rodzinnej Drupi. Niestety nie zdążył zobaczyć wszystkich sołectw gminy, gdyż zostały jeszcze: Boroszków, Dąbrówka-Niwka, Nowaki, Dąbrówka-Wyłazy, Stara Dąbrówka i Żelków. Droga do domu była dla niego jak ostatni rozdział w książce pełnej przygód.
Link do galerii zdjęć: